Cześć! Wielu z Was
pewnie myśli o tym jak bardzo nie chce iść jutro do szkoły. Rozumiem to, bo
sama do tej grupy należę xd. Boicie się iść do nowej szkoły, czy też stawić
czoło wyśmiewaniu, albo po prostu Wam się nie chce, przez co jesteście
negatywnie nastawieni na jutrzejsze spotkanie ze szkołą.
Mam kilka pomysłów
jak przeżyć ten nowy rok szkolny i pierwszy dzień z uśmiechem na twarzy.
Jeśli chodzi o nową
szkołę, to nie możemy się bać. Tam szczególnie mamy czystą kartkę, więc nie
warto się popisywać, żeby pokazać innym jacy jesteśmy „fajni”, wystarczy być
sobą. Bo prędzej czy później ludzie i tak odkryją kim naprawdę jesteś.
Wystarczy być uśmiechniętym i pewnym siebie, a już pierwszego dnia zdobędziemy
przyjaciół. Z przyjaciółmi przez szkołę da się przejść. Nie pomijajmy tego, że
lenistwo nie przyniesie żadnych korzyści. Na wszystko trzeba sobie zasłużyć. Ja
sobie pościelimy, tak będziemy spali. A mianowicie: wystarczy się postarać. ^^
Jeśli chodzi o
wyśmiewanie, to nie bójcie się tego. Stawcie temu czoło. Te osoby, które Was
krzywdzą i tak nie będą miały znaczenia w Waszej przyszłości. Postawcie się im.
Oczywiście nie agresją, czy wulgaryzmami, ale inteligencją.
Jeśli chodzi o chęci,
to pomyślcie o tym, że za 10 miesięcy są wakacje, albo, że niedługo weekend. Że
niedługo to wszystko się skończy i będzie lepiej. Na początku dnia musicie
wstać z uśmiechem i pozytywną myślą. Wtedy od razu cały dzień będzie
przyjemniejszy. Zaraźcie wszystkich tą swoją pozytywną energią! Jeżeli wszyscy
wokół Ciebie będą uśmiechnięci to Ty też będziesz.
Mam nadzieję, że te
sposoby się przydadzą. Jeśli już je wypróbujecie, możecie napisać w komentarzu,
czy się udało.
/Sandra♥